środa, 22 grudnia 2010

"Era kobiet" i "Garderoba" - patronujemy książkom wydawnictwa "Papierowy Motyl"

2010 rok w Szafie obfitował we współpracę i patronaty. Nadrabiamy jeszcze nieopisaną z wydawnictwem Papierowy Motyl. Wspólnie polecamy dwie książki, to "Era Kobiet" i "Garderoba". Mamy do rozdania kilka egzemplarzy.

Era kobiet – humorystyczna opowieść o kobietach „po przejściach” ale z przyszłością. Studium psychologiczne kobiet trzydziestoparoletnich, samotnie wychowujących dzieci. Powieść utrzymana w konwencji żartobliwej, komediowej, ale zmuszającej do refleksji i zastanowienia się nad swoim życiem oraz problemami współczesnych kobiet i matek.


Pełna humoru i ciepła, zmuszająca do refleksji powieść o kobietach, dla kobiet. Dla każdej z nas. Wciąga od pierwszych stron. Przeczytajcie koniecznie!
Marieta Żukowska
"Era kobiet! Kobieta to JA"
Beata Tyszkiewicz
"Pani Mariko, podobala mi się Era kobiet.
Zyczę wam sukcesu."
Anna Nasiłowska

Akcja rozgrywa się na polskiej wsi, w której jedna ze stacji telewizyjnych zorganizowała pierwszy na świecie reality show „Era kobiet”, który polega na osadzeniu w „wielkim domu”, nieustannie monitorowanym kamerami, cztery kobiety, samotnie wychowujące dzieci wraz z pociechami w różnym wieku. Program ma na celu  nie tyle pokazanie całej Polsce słabości kobiet, wyśmianie przywar czy podpatrzenie tego, co przeciętna Polka robi za zamkniętymi drzwiami swojego mieszkania ale przede wszystkim jest to swoistego rodzaju eksperyment psychologiczny, który ma pokazać, na ile  kobiety, zgromadzone ze swymi dziećmi w jednym miejscu pod obstrzałem kamer będą w stanie się otworzyć  a także czy pobyt w towarzystwie innych kobiet po przejściach zmieni coś w ich życiu. Program trwa jeden wakacyjny miesiąc. Telewidzowie mogą głosować na wybraną uczestniczkę. Ta z pań, która zbierze najwięcej głosów ma wygrać dom marzeń od sponsora.
O wszystkim co dzieje się w Erze kobiet czytelnik dowiaduje się z ust dwóch bohaterek, narracja których przeplata się ze sobą, co pozwala poznać świat taki, jakim widzi go Roxana oraz Karolina. Postaci w powieści jest więcej. Każda charakterystyczna, momentami śmieszna, czasem irytująca, innym zaś razem do złudzenia przypominająca … każdą z nas..

Autorki:

Marzena Lickiewicz - urodzona w Warszawie, z wykształcenia ekonomistka, z zamiłowania dekoratorka wnętrz. W wolnych chwilach namiętnie pisze i czyta. Wierzy w siłę pozytywnego myślenia i jest niepoprawną optymistką. Mama dwóch pięknych dziewczynek Oli i Emi.

Marika Krajniewska - urodzona w Petersburgu, tłumaczka, dziennikarka, pisarka. Autorka powieści "Papierowy motyl", "Zapach malin". Pisanie to jej pasja, której poświęca każdą wolną chwilę. Laureatka konkursów literackich. Mama uroczej Mai.




"GARDEROBA" - Małgorzata Krupińska - Cyprysiak

„Garderoba” pełna jest komódek, szafek i szuflad. W ich wnętrzu poukładane równiutko w rzędach spostrzeżenia, bystre obserwacje. Z szafonierki dyskretnie wychylają się erotyki, wśród waliz i kuferków, na których opiera się życie emigranta.
W „garderobie” brakuje różowych okularów. Zamiast nich – spojrzenie na świat we wszystkich życiowych odcieniach. Tęsknota, emocjonalne i egzystencjalne zawieszenie między dwoma światami. Tym, który kiedyś był domem, i tym, który staje się nim teraz. Powolne oswajanie Dublina. Irish insomnia. Życie ze świadomością, że nie ma nic trwałego. Auto-ironia, przejmujące odczuwanie upływającego sekundami bytu, dojrzała, szczera kobiecość. A wszystko zamknięte w przestronnej garderobie, gdzie można zanurzyć się w barwne materiały utkane ze słów.
Iza Korsaj Kolektyw Sztuki
Pisanie wierszy to łamanie reguł, odrzucanie tego, co niepotrzebne, ukrywające, szablonowe.  Pisanie wierszy to odkrywanie – odkrywanie w słowach, ale i spod słów – tego, czego zazwyczaj nie zauważamy. Pisanie wierszy to trzeci rzut oka. Tomik Garderoba mimo pozornego spokoju i wyciszenia jest takim właśnie od-krywaniem niespodziewanych skojarzeń, niecodzienności w codzienności. Nie ma tu patosu ani wzniosłych słów, bo autorka doskonale wie, że „the less is sometimes the more”, że czasem półgłos brzmi wyraźniej od podniesionego głosu. Poetka zagląda do swojej garderoby słów, ożywia przedmioty, pokazuje nam je od podszewki, analizuje i zaskakująco przekształca zwroty tak utarte, że zwykle niezauważane. Spokojnie, trochę melancholijnie, ale bardzo uważnie. Lubię takie wiersze.
Małgorzata Pośnik, Naj


Polecamy publikacje szczególnie tym, którzy jeszcze myślą nad prezentem pod choinkę.

Mamy też kilka egzemplarzy do rozdania - Konkurs i więcej informacji o książkach znajdziesz na forum.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz